niedziela, 15 maja 2011

powroty

Koszalin, kwiecień 2011

4 komentarze:

  1. Nie wiem tak do końca co rozumiesz przez TU ale jeśli chodzi o tego stwora pod tytułem blog to może nawet dziś ...( strasznie nie chce mi się uczyć, więc każdy pretekst jest dobry)a jeśli chodzi o Kraków... to mam nadzieje, że już w lipcu przy okazji OSPAy i Rycerzowej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodzi mi o Kraków zwłaszcza, milion lat Cię nie widzieliśmy!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. No to Aga... skreślaj już dni w kalendarzu :) A jak znajdziesz mi kawałek podłogi to mogę przyjechać jeszcze przed rycerzową...

    OdpowiedzUsuń