poniedziałek, 6 grudnia 2010

palermo



Było dla mnie szokiem, wszytko z czym się tu spotkałam. To prawdziwy szok kulturowy ! Taki z którym tylko na filmach albo w książkach miało się jakikolwiek kontakt. Do tego jeszcze ERASMUS !!! Wszystkiego trzeba spróbować, wszędzie trzeba pójść i każdego poznać... to taki nie pisany obowiązek ;P
Po dwóch miesiącach, wiele się zmieniło  i jest więcej spokoju. Ale nie wiedzieć czemu wciąż coś mnie zaskakuje, ciągle się czegoś dowiaduję. Kilka dni temu w Palermo zrobiło się cieplej niż zwykle o tej porze roku...trwało to 3 dni i ostatniego dnia niebo się zachmurzyło i przybrało dziwny kolor. Zdjęcie powyżej nie jest w żaden sposób edytowane w jakimkolwiek programie. Zrobiłam je też na zwyczajnym programie "przy pochmurnym niebie". Tak wyglądało całe miasto ...a spacer po nim w tak unikalnych warunkach atmosferycznych to była istna uczta dla człowieka wrażliwego na światło czy kolor !!!

niedziela, 24 października 2010

camera

 La mia Camera :D

piątek, 8 października 2010

Palermo

Teraz mój widok z okna wygląda ... tak !

niedziela, 29 sierpnia 2010


Bionika. Temat: Inspiracja wybraną rośliną (Laserpitium Siler)- Konstrukcja

niedziela, 1 sierpnia 2010

italiano e montagna

I znów troszkę przełomowy moment. Właśnie zakończyłam kurs włoskiego, smutno się zrobiło ;) Nie powiem, że umiała bym się dogadać ale wierze, że jednak będzie mi łatwiej po przyjeździe dzięki kursowi. Bardzo polubiłam ten język i cały czas chcę się go nauczyć, ale miesiąc i materiał z całego semestru to nie jest do ogarnięcia dla przeciętnego człowieka ;P Nie mniej jednak to była fantastyczna przygoda !

Teraz wybieram się w kolejną ... Bieszczady ! Obóz wędrowny w doborowym towarzystwie gdzieś między dolinami a szlakami od dawna mnie intrygował. Spełnia się kolejne marzenie, a ja tylko z przerażeniem w oczach patrze na mój plecak. Nie mogę z niego już nic więcej wyjąć, mam absolutne minimum ! A zważyć go się nie odważyłam , bez tego wiem że jest ciężki. Aaaaa !

wtorek, 15 czerwca 2010

city

Fantom Miasta 
A tak se go z interpretowałam. Chciałam odnaleźć coś w rodzaju ducha miasta, mojego rodzinnego domu. 
Co wy na to, udało się ?

środa, 9 czerwca 2010

System Eliminacji Studentów Jest Aktywny

No więc, sezon na studentów uznaję za rozpoczęty !
Mam już na koncie dwie zarwane noce, a to dopiero niewinny początek. Samopoczucie całkiem niezłe, niepokój odnosi się właściwie tylko względem sławiennej bioniki. Tylko presja taka jakaś się zrobiła, bo brak opcji poprawki we wrześniu ze względu na erasmusa.

Nie zmienia to faktu, że ostatnimi czasy bujam mocno w obłokach, myśląc o Włoszech, wyjeździe, pakowaniu ciuchach czy jedzeniu. A przecierz jeszcze dużo się może zmienić, tak samo dużo jak się zmieniało do tej pory.
Cieszę się i boję. Chcę i nie chcę. Jest fajnie i nie fajnie. Ale powiedzmy, że zaufam rozumowi, bo na emocjach chyba nie warto polegać.

poniedziałek, 31 maja 2010

Palermo- Sycylia- Włochy

Miejsce w którym spędzę, właściwie cały nadchodzący rok akademicki.
Tak, Tak! Dostałam się! Jadę na wymianę studencką do Włoch!
 Po wielu tygodniach nie pewności i jeszcze kilku tygodniach walki o to by móc pojechać, dziś mogłam nabrać pewności iż to naprawdę się dzieje. Nie wiedzieć czemu  ja wewnętrznie tej pewności nie odczułam. To chyba nie ma większego znaczenia, ale nie potrafię się jeszcze tym tak cieszyć (tak całą sobą).

niedziela, 16 maja 2010

koneser


Warsaw by night- czyt. Noc Muzeów 2010
Wytwórnia wódek "koneser" na warszawskiej Pradze.

poniedziałek, 10 maja 2010

massege

Godzina 10:00 rano w poniedziałek... telefon...słyszę: nie jedziemy ! 
Nie ma to jak, dobre wiadomości od samego rana !
(Jeśli coś nie jest jasne, to chyba nie jadę na ersmusa. Chyba... bo nie zamierzam się poddawać i będę drążyć ten temat !)

czwartek, 22 kwietnia 2010

wenezia


Wracając, wracać nie chcę
wracam, wracając w snach.
Wszystko było jak sen ,
marzenie o którym się śni.
Tylko tym razem, 
nigdy nie przebudziłam się.

Każda rozpadająca się cegła,
okiennica co tylko jeden zawias ma.
Zabłąkany gondolier w kanale bez dna.
Czego oko tknęło, poruszyło mnie. 

milano design week

Zorganizowana wycieczka do Włoch na targi mebla w Mediolanie...
No dobra, to nie wiele miało to wspólnego z organizacją ale to były nie zapomniane chwile w otoczeniu nowoczesnego i na najwyższym poziomie designu. 

  
chłopiec                                                    autor: darya

środa, 31 marca 2010

erasmus

Spełnia się już coś więcej niż marzenie.
Moje marzenia nigdy nawet tak daleko nie sięgały.
architektura wnętrz                  spowolnienie-przyspieszenie                       zdjęcia


niedziela, 28 marca 2010

morze, szerokie i głębokie

Nie! Nie udało mi się pogodzić ze stratą!
Mój organizm wariuje, psychika świruje, a na zewnątrz cisza. Z tym ostatnim to może to i dobrze. Choć ta  cisza to raczej, przed burzą!
Nie przebieram w sposobach na to by przestać opychać się słodyczami, zdobyć motywacje i wstać na zajęcia albo na to by zmobilizować się do zrobienia czegośkolwiek pożytecznego.
No i... nawet zaistniały pewne malusieńkie sukcesiki w tym kierunku :)

Z okazji pierwszego dnia wiosny. Morze.

niedziela, 14 lutego 2010

zasnęła

 
3.03.1950- 13.02.2010

wtorek, 9 lutego 2010

przyjaciółka

Usłyszałam to, o czym wiedziałam od dawna. usłyszałam to, czego się spodziewałam ale ciągle się tego wypierałam. Obawiam się, że wciąż jeszcze tego nie przyjęłam. Nie wiem też co będzie kiedy to się stanie. Boję się własnej reakcji albo raczej czasu i miejsca.
Właśnie tracę, jedyną osobę na której zawsze i wszędzie najbardziej na świecie mogłam polegać. Kiedy było mi tak źle jak dziś rozmawiałam właśnie z nią.
Teraz nie mogę !

piątek, 5 lutego 2010

Pamiętacie jeszcze Hankę Bielicką...?

Hanka Bielicka poszła do nieba...
św. Piotr: -Panie Boże, czemuś ty ją stamtąd zabrał...?
Wcześniej mieliśmy tutaj święty spokój...

Pozdrawiam

środa, 3 lutego 2010

sesja

Rok II semestr IV 
Sesja dobiegła końca, indeks zdany, o dziwo bez problemowo w naszym... o zgrozo... dziekanacie. Semestr III od początku zaskoczył nas wieloma przedmiotami czasopochłaniaczmi, tak więc mimo dość systematycznej pracy sesja okazała się być bardzo ciężka, za sprawą czego po raz pierwszy w życiu nie spałam trzy noce z rzędu. To nie przyjemne doświadczenie, którego zaistnienia się nie spodziewałam poskutkowało, wynikiem: Zadowalająca średnia pozwalająca mi na start w rekrutacji na wyjazd na Erasmus 'a.
inspiracja rośliną: laserpitium siler- forma przestrzenna 

sobota, 30 stycznia 2010

Unieście

 
Dziś po raz pierwszy widziałam morze zimą. Taką zimą, kiedy wkoło jest mnóstwo śniegu.
Ostatnio nie jest mi łatwo fizycznie, ani tym bardziej psychicznie.
Dobrze, że dzisiejszy dzień spędziłam po za domem. Dobrze, że Krzysiek ten dzień spędził ze mną nad morzem.

piątek, 22 stycznia 2010

zielono

Poprzednik nie znalazł jeszcze nowego właściciela ...


...ale może ten znajdzie ;)

sobota, 16 stycznia 2010

To nie pierwsze takie coś...


To nie pierwsze takie coś... już zdarzało się że robiłam podobne... Ten jest pierwszy który robiłam dla kogoś, ale nie wiedząc dla kogo... Chciała bym aby komuś się spodobał... to by oznaczało, że znalazłam swoje miejsce w handmadeowym świecie ;)
Pozdrawiam
Darya

sobota, 2 stycznia 2010

Żyje w duuużej nie pewności, przy poczuciu złego przeczucia ;/
Wciąż czekam, aż coś więcej się wyjaśni...
I wyjaśniło się ...
Nikomu nie życzę takiego początku roku, jaki mam ja ...
Czeka mnie kilka miesięcy wiecznego stresu oraz strachu o najbliższą mi osobę !